Pod nadzorem Alberta Gryszczuka, trwają prace nad udoskonaleniem naszego Sokoła. Parę dni temu testowaliśmy jego możliwości w naprawdę trudnych warunkach, w okolicach Zgorzelca. Na filmie możecie zobaczyć, jak elektryczny napęd 4×4 radzi sobie w błocie i bagnie.
Silnik o mocy blisko 300 koni mechanicznych oraz szereg różnych innowacji mają sprawić, że Sokół 4×4 świetnie poradzi sobie w najtrudniejszym nawet terenie. Na podstawie doświadczeń przy budowie tego auta przygotujemy pojazd, którym będziemy chcieli przejechać w przyszłym roku Rajd Dakar. RSix Team wyruszy pojazdem, który powstanie na bazie Sokoła – prawdopodobnie z nadwoziem Forda Raptora.
Wiadomo, że Dakar to niełatwa przeprawa, w szczególności dla sprzętu, dlatego badamy różne technologie elektryczne na ciężkie warunki. Wkrótce przetestujemy je na bezdrożach Maroka. W maju będziemy wiedzieć dużo więcej na temat potencjalnych możliwości naszego auta w Dakarze – najtrudniejszym wyścigu świata.
Nasze auto skonstruowane na bazie Defendera waży tylko 200 kg więcej niż fabryczna wersja tej terenówki. Największy ciężar to oczywiście akumulator. Zastosowaliśmy własne paki akumulatorów (z ogniwami litowo-jonowymi) by obniżyć wagę. Chłodzenie i uszczelnienie tych systemów to nasze autorskie projekty. Sam silnik waży jedynie 25 kg. To przełom. Silnik o mocy 220 KW oraz momencie 450 Nm waży 25 kilogramów! 40 różnych elementów zastosowanych w samochodzie pozyskaliśmy dzięki drukarce 3D.
Jesteśmy zdania, że przyszłość motoryzacji to eko-konwersja. Eko-konwersja jest trochę innym podejściem do samochodów elektrycznych. Inne od tego, które promują duże koncerny samochodowe. Chodzi o przebudowywanie istniejących już samochodów z silnikami spalinowymi na auta elektryczne.
Wierzymy, że w ramach Huba Innowacji Klastra Zgorzeleckiego, powstanie jeszcze wiele takich pojazdów. Cieszymy się, że swoim zespole mamy kogoś takiego, jak Albert Gryszczuk.